| Yogah | |
|---|---|
 Yag-Kosha | |
| Panteon | Wschodni |
| Wyznawcy | Khitajczycy |
Yogah bądź Yag-kosha - kosmita z planety Yag, który żył na terenach kontynentu turiańskiego w trakcie ery hyboryjskiej , jak i przed nią. Wyglądał jak wielki, chodzący na dwóch nogach słoń, który mógł niekiedy mieć również skrzydła.
Czas przed buntem na Yag[]
Niewiele wiadomo o życiu Yag-kosha zanim przyleciał wraz ze swymi braćmi na naszą planetę, jednak pewne jest, że żył na planecie Yag i wraz z innymi Yaganinami którym nie podobały się rządy władców owej planety wzniecił bunt. Skończył się on jednak ostatecznie fiaskiem i słonio-podobne stworzenia odleciały na swych skrzydłach z odległej Yag.
Życie Yag-koshy na Ziemii[]
Yogahowi dzięki skrzydłom udało się przelecieć prawie całą galaktykę, aż osiadł wraz ze swymi braćmi na naszej planecie. Tam też Yaganie stracili swoje skrzydła, co zniweczyło możliwość odlotu.
Pierwsze wieki na nowej planecie[]
Yag-kosh doleciał na planetę Ziemię, gdzie po wielu krawawych wojnach z panującą wówczas przedludzką rasą, Yaganie opanowali bezpieczne i spokojne dżungle późniejszego Khitaju.
Kolejni kompani Yogaha umierali, aż w końcu został on jedynym przedstawicielem swej rasy na Ziemii. Przez ten czas obserwował wraz ze swymi braćmi ewolucję ludzi , ich rozwój, Kataklizm i odbudowywanie zatraconych przezeń zdolności jak i pomysłów.
Boskość Yogah[]
Przez żółtoskórych ludzi z dżungli Yogah był czczony jako bóg, któremu składali różnorakie ofiary, zaś obrzędów religijnych pilnowali kapłani.
Yaganin uważany był za boga przez swój nieziemski wygląd i swe magiczne moce, które zgłębiał przez stulecia. Poza tym długowieczność jego rasy pozwoliła mu na poznanie różnych ciekawych pomysłów, które przyspieszały postęp mieszkańców Khitaju.
Sam Yag-kosha nie uważał się za boga, ponieważ uznawał on boskość bogów z jego planety, co automatycznie nie pozwalało mu się do nich porównywać, chociaż podobał mu się czas kiedy był khitajskim bogiem.
Pojawienie się Yara[]
Yogah był dobroduszny i przyjął na naukę Yara, który był już nieco wprawiony w magię. Niestety chciwość i zachłanność jego ucznia przerosły jego oczekiwania. Yag-kosha, który mimowolnie wchłonął wiedzę o czarnej magii nie chciał przekazać jej swojemu uczniowi, który oburzony tym faktem użył sztuk stygijskich, by zniewolić kosmitę.
Tortury Yara
W niewoli[]
Yarowi udało się wydobyć sekrety, których Yogah nie chciał zdradzić, więc zamknął go w wieży, którą sam Yag-kosha zbudował w ciągu zaledwie jednej nocy. Tam, torturowany, został oślepiony i przykuty do marmurowego łoża, gdzie jego wola osłabła do minimum.
Yogah spełniał wszelkie zachcianki Yary, aż do pamiętnego dnia, gdy do wieży Słonia włamał się Conan, wraz z księciem złodziei - Taurusem z Nemedii.
Walka Yogaha z Yarem w innym wymiarze
Uwolnienie[]
Yogah opowiedział swoją historię Conanowi, który pomógł uwolnić się z okowów Yary. Na życzenie kosmity, Cymeryjczyk wyciął serce stwora, którym nasączył klejnot o nazwie Serce Słonia.
Moc zaklęta w krwi Yaganina skurczyła Yara i wchłonęła go do środka klejnotu, który okazał się być wejściem do innego wymiaru w którym to w końcu Yaganin miał władzę nad Yarem.
Moce Yogaha[]
Yogah przez swe długie życie posiadł wiele mocy, niektóre z nich to:
- Magia Krwi i Klejnotu
- Czarna Magia
- Spełnianie życzeń
Źródła[]
- "Conan" wydawnictwa PiK 1991
- Age of Conan 2010